Złoty pociąg naprawdę istnieje
Jeśli jest jedna substancja na tym świecie, o której najwięcej się mówiło i myślało na przestrzeni dziejów ludzkiej cywilizacji, to jest nią niewątpliwie złoto. To chyba nie może być przypadek. Co jest w nim tak niezwykłego, że ludzie przez tysiące lat uparcie dążyli do jego posiadania? Oczywiście socjologowie i znawcy kultury wytłumaczyliby ten fakt nadmierną chciwością i wrodzoną chęcią człowieka do posiadania władzy nad światem. A jeśli za tym wszystkim stoi coś więcej? Zastanówmy się nad tym...
Okazuje się, że złoto naprawdę może służyć jako eliksir młodości. Bo w końcu młodość – to synonim zdrowia, braku chorób i dobrego, świeżego wyglądu. W jaki sposób złoto może nam w tym pomóc?
Ale „złoto – złotu” nie jest równe. Zupełnie inną sprawą jest to, czy zawarte w kosmetykach złoto jest rzeczywiście koloidem złota? Bo tylko takie ma wysoką aktywność biologiczną. Chodzi o to, aby było ono rozdrobnione naprawdę na niezwykle małe nanocząsteczki, bo wówczas posiada rzeczywisty wpływ na komórki. Odkąd złoto zaczęło być bardzo modne w kosmetyce jest dodawane do kosmetyków w postaci mikro-drobinek złota i to często metalu, który nie jest czystym 100 % złotem. Jest to jedynie zabieg marketingowy. Niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić po składzie kosmetyku jakiej jakości złoto jest dodawane.